grudzień to dobry miesiąc : więcej myślimy o innych i chętniej się dzielimy… grudzień to czas dawania… ofiarowujemy dobre myśli, serdeczne życzenia… i prezenty!  niech będą osobiste, charakterystyczne.

---

Uwielbiam prezenty – wymyślać, organizować, przygotowywać i pakować { kupować trochę mniej }. Nie muszę ich wręczać osobiście – lubię prezenty zostawiać na stole, przy ulubionym miejscu obdarowanego, pod choinką, albo na klamce drzwi…

Uwielbiam obdarowywać i uwielbiam obserwować ukradkiem reakcję obdarowanego, kiedy otwiera paczuszkę… uwielbiam, kiedy prezent wywołuje prawdziwą radość, a jeszcze cudowniej kiedy obdarowany jest zaskoczony… Oto prawdziwa niespodzianka 🙂
Szukam zatem prezentów, które będą idealnie dobrane do osoby, a jednocześnie niespodziewane. Wymyślanie i organizowanie TAKICH prezentów to całkiem przyjemne i kreatywne zajęcie 😉

Nazywam te prezenty osobistymi, bo jest w nich zaangażowanie, i bardzo konkretna dedykacja osobie, dla której prezent jest przeznaczony.
Nazywam je nieoczywistymi, bo czasem do paczuszek prezentowych trafiają rzeczy, które „nie nadają się” na prezenty…
W zeszłym roku przygotowałam dla Was propozycje >> znajdziecie je TUTAJ . Teraz kolejne fascynacje : piękne albo niezwykłe, albo i piękne, i niezwykłe… może któreś z nich okażą się idealnymi dla Waszych bliskich, a może po prostu zainspirują Was i wymyślicie własne, osobiście dedykowane…

prezenty osobiste 2017 . . .  prezenty nieoczywiste
10 pomysłów i inspiracji

Wzorem zeszłego roku { prezenty osobiste 2016 }, szukając pomysłów prezentowych zwracam się ku lokalnym wytwórcom i twórcom. Omijam koncerny, seryjne produkty ze sklepowej półki. Najcudowniej byłoby gdyby wszystkie prezenty były dziełem rąk… { taki prezent można kupić na jarmarku regionalnym, kiermaszu artystycznym, albo na targach rękodzieła, które zazwyczaj odbywają się w przedświąteczne weekendy w większych miastach – a nie w sieciowym sklepie }.
Ale pamiętajmy, że prezent ma przede wszystkim ucieszyć obdarowanego, a nie być manifestem naszego światopoglądu. Wielu z naszych bliskich będzie gotowych na prezent z małej manufaktury, o którym nigdy wcześniej nawet nie pomyśleli, choć świetnie do nich pasuje  { jak uprawa kiełków na przykład }. Może jednak znaleźć się ktoś, kto marzy o czymś z półki sklepowej… Bądźmy otwarci na te marzenia – niemal w każdym przypadku można wyjść poza sztampę 🙂

---

1. ceramika 'handmade’

dla kucharza i dla 'wnętrzarza’, czyli osoby zakręconej na punkcie wystroju mieszkania 😉

Nieustająco polecam autorskie naczynia, świeczniki, wazony i przedmioty 'do wyglądania’ wykonane odręcznie z gliny czy porcelany. można znaleźć najprzeróżniejsze rodzaje przedmiotów, w dowolnym stylu: od prostych minimalistycznych, poprzez rustykalne, do awangardowych, artystycznych czy bogato zdobionych. ręcznie wykonane przedmioty mają tę cudowną cechę, że są niepowtarzalne… każdy talerzyk różni się choć trochę { albo bardzo } od drugiego…

cudowną ceramikę o niezwykłych kształtach i przepięknych szkliwieniach tworzy Kasia Białek { Kasia Białek Ceramika }. prace są urzekające w formie, bardzo organiczne, naturalne… szkliwienia to cała osobna historia, delikatne barwy, przenikanie kolorów, harmonia… te rzeczy są po prostu piękne, emanuje z nich spokój i obcowanie z nimi znakomicie poprawia nastrój.
znajdziecie u Kasi doniczki i wazony, kubeczki i misy, patery, talerze, elementy dekoracyjne, deski…
ostatnio nowość : cudowne świece sojowe, o bardzo delikatnych, zrównoważonych zapachach, w pięknych kubeczkach ceramicznych Kasi.
{ u mnie w tym roku w liście do Mikołaja deska do sera, filiżanki espresso, dzbanuszek i mała czarka… }

 

---

2 . niezwykłe lny

dalej dla wnętrzarza, dla stylisty, również dla tych, którzy lubią podawać, częstować i gościć… którzy dbają o wygląd i charakter wnętrza i stołu

Cudowne polskie lny… jest coraz więcej polskich wytwórców, którzy oferują cudowne lniane tkaniny w postaci elementów wnętrza – takich jak serwetki, obrusy, zasłony i narzuty; a także szale, chusty, koszule i sukienki. Zostawiając sprawy mody innym 😉 mnie absolutnie urzekają tkaniny wnętrzarskie… 

Najpiękniejsze serwetki i obrusy jakie spotkałam tworzy Anna Błaszczyk w studio Lumio. Tu wszystko jest autorskie: od samej tkaniny, jej wyprawienia, miękkości i  faktury, poprzez staranny dobór odcienia { och, kolory są przepiękne! }, aż po krój, wykończenie, staranność ściegu. Odkąd mam te serwetki naprawdę trudno mi się z nimi rozstać – goszczą na stole niemal nieustannie, można je też zobaczyć na wielu moich zdjęciach.
Jakiś czas temu Lumio zaproponowało niezwykłe zestawy serwetek – tzw. Designer Set – każda serwetka w innym kolorze. Serdecznie polecam takie rozwiązanie.
Urzekające są większe formy – obrusy, narzuty i zasłony… { w moim liście do Mikołaja – obrus… }

---

3. piękne książki

dla wielbicieli książek kulinarnych, oraz dla tych którzy kochają czytanie i cenią piękne przedmioty…

Zwykle piszę o książkach w aspekcie merytorycznym : o zdrowym odżywaniu, z ciekawymi przepisami, niezwykłymi poglądami wygłaszanymi przez charyzmatycznych autorów, lub poruszających ważne zagadnienia.
{ zajrzyjcie do postów z kategorii „co czytać” po takie inspiracje >> TUTAJ }
Dzisiaj inaczej : dziś książki piękne… Oczywiście zazwyczaj piękne książki są również bardzo wartościowe i przekazują istotne treści. Jednak to piękny wygląd sprawia, że książki stają się prezentami idealnymi… co wcale nie musi oznaczać, że ekstremalnie kosztownymi.

Na mojej tegorocznej liście jest oryginalne wydanie { lubicie oryginalne wydania? ja  uwielbiam! } albumowej książki Donny Hay – jej książki zawsze są piękne – o pociągającym tytule 'Brilliance’. Nie pokażę jej, bo mam na nią dopiero nadzieję…  Polecam natomiast i pokazuję inne przepiękne książki { i tu właśnie przystępne ceny }:

Trufla

Pierwsza z nich to Trufla. Same dobre rzeczy. Książka autorki bloga trufla.net, Patrycji Doleckiej, jest po prostu piękna… Minimalistyczna, w pięknym prostym projekcie i układzie graficznym.
Odnajdziecie tu 80 przepisów na różnorodne dania, pełne szczerości, miłości i smaku. Są zarówno ulubione kotlety mielone dziadka, jak wegański pasztet z soczewicy; pesto z avocado i sernik wiedeński…
Czytając i oglądając mamy wrażenie, że z każdą stroną poznajemy autorkę lepiej… Książka jest niezwykle estetyczna i zmysłowa. Mnóstwo w niej zdjęć, tych dotyczących przepisów, oraz niezależnych:  klimatycznych i nastrojowych fotografii, którymi nasycicie oczy, serce i duszę…
{ w galerii na końcu postu znajdziecie więcej kadrów z Truflą }

Życie Pszczół i Inteligencja Kwiatów

Druga propozycja to książka, a najlepiej zestaw dwóch książek Maurice’a Maeterlincka. Tematyka związana z pszczołami – ostatnio bardzo trendy – i absolutnie niezwykła forma. Cudowna literatura, łącząca w sobie wiedzę, naukę i filozofię, piękny język oraz głębokie przywiązanie i uwielbienie przyrody.
Ciekawie napisana i pięknie wydana : klasyczny, piękny skład z dużymi marginesami i komfortową czcionką, mnóstwo starych ilustracji i rycin.
Obcując z książkami przenosimy się w inny świat, pełen spokoju i porządku, pełen naturalnych praw i uważnej obserwacji. Poznajemy życie niezwykłej społeczności oraz mechanizmy świata roślin… Już sam tytuł : inteligencja kwiatów wydaje się pociągający, prawda?  Niezwykle inspirująca i piękna lektura, skłaniająca do przystanięcia w biegu i przemyśleń.
{ więcej zdjęć książek w galerii na końcu postu }

 

---

4. do grona rzeczy pięknych : fotografie w roli obrazów

dla tych, którzy kochają piękne przedmioty i lubią się nimi otaczać

Krążąc wokół tematów stołowych, a także odchodząc od nich nieco : kolejna propozycja to fotografie w roli obrazów.
Fotografie widzimy na każdym kroku, robimy ich setki i tysiące. Wśród zalewu „pstrykniętych zdjęć” spotykamy prawdziwe perełki, wspaniałe obrazy. Nadal jednak rzadko traktujemy fotografie jako równoprawne dzieła sztuki czy elementy wystroju wnętrz. A może właśnie : fotograficzny obraz w prezencie?

Na moim fanpage’u znajdziecie kolekcję fotografii z wystawy 'z widokiem na stół’ wraz z opisem formatów i dostępności. Prace o tematyce około kulinarnej, obrazy podobne jak te, które znacie z bloga. W postaci fizycznych obrazów, gotowych do zamieszkania na ścianach.

Druga propozycja odchodzi zupełnie od tematów kulinarnych, natomiast fotografie są przepiękne… Czarno-białe wysmakowane portrety oraz inne tematy ujęte w piękny i niepowtarzalny sposób. Fotografie wojtek mann fotografia. Fotografie są niezwykłe, pięknie zakomponowane, pełnie światła – i cienia. Z dużym skupieniem na atmosferze, zatrzymujące moment w kadrze, pełne wrażliwości. Oddające nastrój chwili, pokazujące detal.
Portrety muzyczne z wystawy, która niedawno miała miejsce, dostępne od ręki, w konkretnych rozmiarach wystawowych { 50 x 50 cm }. Inne tematy w formatach dowolnych, na zamówienie { realizacja w kilka dni, oprawa do uzgodnienia. czyli zdążycie przed gwiazdką! }.

---

5. do grona rzeczy pięknych i osobistych : fotoksiążki

dla tych, którzy kochają wspomnienia… albo piękne osobiste przedmioty

Kontynuując temat fotografii : wspaniałym i bardzo osobistym, dedykowanym prezentem są fotoksiążki.
Niemal zarzuciliśmy obcowanie ze zdjęciami w postaci fizycznej – mało kto robi odbitki ze zdjęć, zazwyczaj trzyamy je w komputerach i na dyskach, lub jeszcze gorzej – w aparatach i telefonach, i przeglądamy wyłącznie na ekranach. A jakie to jest inne oglądanie! Fizyczny przedmiot, który można wziąć do ręki… Zupełnie inne ogądanie!
Fotoksiązki z powodzeniem, i przewagą, zastępują tradycyjne albumy i odbitki. Poza realnością przedmiotu, w fotoksiążkach możemy zaplanować układ strony, zróżnicować rozmiary zdjęć, zaprojektować cały layout. Dodać podpisy, zapiski czy daty. Nawet całe teksty ze wspomnieniami czy opiesem zdarzenia. Albo listą gości.
Kilka razy zdarzało nam się dawać fotoksiązki w prezencie, i były to za każdym razem prezenty trafione, wywołujce wielką radość, niepodziewane i zaskakujące. Więc do dzieła! Może jako pamiątka ze wspólnych wakacji dla przyjaciółki, a może pierwszy rok życia wnuka dla babci? Albo po prostu książka pełna pięknych fotografii, jak własny autorski album? Znajdziecie na pewno wiele zastosowań.

 

Gdzie zamawiać fotoksiążki?
Jest mnóstwo miejsc i niemal każda firma oferująca odbitki ma też w ofercie fotoksiązki.
Najlepsze fotoksiążki pod względem jakości jakie udało mi się spotkać ( ale też zdecydowanie z wyższej półki cenowej ) oferuje Saal Digital. Fotoksiążki Saal są naprawdę wspaniałe, na grubym papierze, idealnie wydrukowane. Są w istocie pięknymi albumami, wspaniale wydanymi.
A dla Was mam coś specjalnego : kod zniżkowy! Rabat 100zł przy zakupie fotoksiążki za minimum 200 zł. Kod: zwidokiemnastol100.
{ Kod rabatowy na fotoksiążkę ważny przy minimalnej wartości zamówienia to 200 zł, koszty wysyłki nie są wliczone. Nie można łączyć z innymi akcjami. Do jednorazowego użycia przez klienta. Ważny do 31.12.2017 }

Jeśli wybierzecie inną firmę – spóbujcie zobaczyć fizyczny przykład zanim zamówicie. Zwróćcie uwagę na grubość i jakość papieru oraz na ogólny kolor – czy zdjęcia wyglądają świeżo, czy wydają się być zbrudzone { tej ostatniej opcji unikamy 😉 }.

---

6. do grona rzeczy pięknych : ilustracje botaniczne, plakaty…

dla tych, którzy kochają piękne przedmioty, ilustracje i szkice 

Inna propozycja na piękno wokół nas : jeśli nie fotografie, to może ilustracje… botaniczne?
Proste, czyste, niosące spokój i ukojenie prace tworzy Margo Hupert. Ręcznie szkicowane i malowane ilustracje pełne uroku i wdzięku. Liście, gałązki, kwiaty… bawełna, buk, jemioła, paprocie, modrzew, eukaliptus… czasem inne motywy jak kawiarka, głowa renifera, albo kukułka…  Można wybierać spośród kilku różnych formatów { choć nie wiem jak z dostępnością }, od karty pocztowej po plakat.

---

7. kiełki i zioła z własnej uprawy

dla tych, którzy lubią dbać o zdrowie, oraz dla tych którzy lubią hodować, uprawiać… a także dla rodzin z dziećmi

Teraz coś zupełnie nietypowego jako prezent : zdrowe odżywanie, codzienną porcję skoncentrowanego zdrowia. Nie będzie tu o suplementach ani innych wspomagaczach, a o zdrowiu w najnaturalniejszych z możliwych form : o kiełkach!
Bardzo lubię stosować kiełki i mam wielkie przekonanie do ich prozdrowotności { możeci eprzecyztac o tym w artykule o Kielki samo zdrowie } . Zawsze jednak kiełki kupowałam, co znakomicie utrudnia dostęp do nich przez cały czas. Wszelkie domowe sposoby w postaci kiełkownicy do samodzielnego hodowania wydawały mi się trudne, a przede wszystkim nieestetyczne i zabierające mnóstwo miejsca.
Aż do momentu kiedy spotkałam kiełkownicę w słoiku. To jest najprostszy i bardzo wygodny sposób na świeże kiełki w domu każdego dnia. Słoik, nakrętka, która jest sitkiem, paczka kiełków. Wsypujemy, zalewamy wodą, zakręcamy, odlewamy wodę. stawiamy na parapecie. Przez 3-4 dni, 2-3 razy dziennie płuczemy kiełki nalewając i odlewając wodę { bez odkręcania } . Drugiego ranka zobaczycie małe zielone czubeczki wystające z nasionek, a czwartego dnia dorodne kiełki na Wasze śniadanie będą gotowe! Można z powodzeniem postawić na parapecie 3 słoiki z różnymi rodzajami kiełków, rozpoczynając kolejne hodowle z przesunięciem 2 dni. Wtedy na stole codziennie będą świeże kiełki.
Oprócz kiełkownicy słoikowej i kiełków w ofercie sklepu Semini znajdziecie zestaw do uprawy ziół na parapecie. Niech będzie zielono!

 

To nie są okazałe prezenty, ale bardzo użyteczne. Będą dobrym rozwiązaniem dla tych, którzy cenią sobie zdrowe życie i odżywianie, poszukują wartości w posiłkach, rodzin z dziećmi…
Dodatkowo wiele osób lubi ten proces obcowania z roślinami, obserwowania kiełkowania i wzrostu. To także ciekawe doświadczenie dla dzieci – obserwowanie całego procesu…
W ten sposób ofiarowujecie nie tylko sam przedmiot, ale też nową aktywność, sposób spędzenia czasu, małą cegiełkę do stylu życia…

Z tego samego sklepu na prezent świetnie nadaje się pięknie wykonany zestaw narzędzi ogrodowych – jest naprawdę bardzo ładny i estetyczny. Nardzędzia z drewnianymi rączkami, bardzo solidnie wykonane. Idealne do ogródka, ale także na balkon czy taras. Mogą być świetnym prezentem dla babci, ciotki, a także mamy, która na balkonie uprawia pomidorki dla swoich dzieci…

---

8 . drewniane i… miodowe!

dla tych, którzy lubią zdrowe i pyszne, a także lubią gościć, podawać, częstować… no i dla łasucha-smakosza, ciekawego nietypowych smaków

Uwielbiam autorskie deski : cudowne tworzy z pasją Rafał Bern On Table. często bardzo mocne w wyrazie, bardzo autorskie, charakterystyczne i piękne. wiem, że zachwycałam się w zeszłym roku { poprzedni post } ale nie mogę sobie odmówić pokazania przepięknej deski, która gości na moim stole.
W tym roku u Rafała pojawiły się unikalne szpatułki z czarnego dębu – coś, czemu naprawdę trudno się oprzeć… niezywkle dekoracyjne drewniane „łyżki” o ciekawych ksztatach.

A to jeszcze nie wszystko : Rafał w tym roku stworzył unikalne, wspaniałe miody { tak, mam 4 słoje i wydzielam na łyżeczki }. Miody akacjowe pochodzą z obszaru Natura 2000 i są… wędzone! drewnem owocowym, co nadaje im niezwykły, głęboki smak.
Dla poszukujących nowych smaków i doznań są też najbardziej odważne propozycje: z kwiatami czarnego bzu { niewiarygodne słodki i delikatny } oraz mocno wędzone, wyraziste w smaku z pędami sosny lub modrzewia. W tych miodach kryje się cała niezwykłość łąki czy lasu.

---

9. drewniane, ukochane

dla tych, którzy kochają drewno, drewniane drobiazgi… oraz dla tych, którzy uwielbiają skrzynki i piękne pojemniki

Pisałam poprzednio o szczęśliwych deskach dębowe marki after better. To maleńka polska firma powstałą z fascynacji drewnem. Przedmioty oparte na klasyczncyh kształtach w nowej zmiękczonej odsłonie, a także zupełnie nowoczesne, nietypowe, amorficzne, nieregularne . . .
Dziś oferują również stoliki, wieszaki na ubrania, niezwykłe skrzynki z odzysku przemalowane na prawdziwe cudeńka oraz podstawki pod szklanki z napisami. Te ostatnie to cudowne drobiazgi, jeśli potrzebujecie naprawdę niewielkiego, nieobciążającego budżetu a nadal niebanalnego prezentu. skrzyna zaś idealni posłuży do skompletowania prezentu z następnego punktu…

---

10. smakołyki

dla łasuchów i dla koneserów, dla wielbicieli pyszności… niemal dla każdego!

W sklepach mnóstwo ofert na kosze prezentowe… Proponuję Wam co innego : samodzielnie wybrać smakołyki wg gustu i preferencji obdarowanego, samodzielnie zapakować i przyozdobić.
Wybór pyszności jest nieograniczony… Moim zdaniem te, które trafiają do prezentowego zestawu powinny być niecodzienne i świetnej jakości.
Polecam serdecznie specjalistyczne sklepy z niezwykłymi, często lokalnymi produktami z konkretnych regionów czy krajów. Produkty w takich miejscach często są najwyższej jakości, z małych rodzinnych firm, pyszne i prawdziwe. I tak bardzo inne od tych z supermarketu.
Bardzo lubię produkty portugalskie ze sklepu Smaki Portugalii. Znajdziecie tu niezwykłej jakości ryby ( w puszkach i słoikach ), oliwę, wina { w tym porto!}, słoiki z pysznościami owocowymi i warzywnymi… Szczególnie warto zwrócić uwagę na ryby w słoikach marki Sete Mares. Jakość najwyższa, a smak – świetny.

 

Do kosza pyszności warto dorzucić wspaniałą kawę czy herbatę. Najwspanialsze są kawy z małych lokalnych palarni, gdzie cały proces – od pochodzenia ziaren przez obróbkę i przechowywanie, po palenie bezpośrednio na zamówienie, jest kontrolowany i starannie doglądany. Moje ulubione źródło kawy do Manufaktura Kawy. Znajdziecie tam kawy z różnych miejsc świata, z dokładnym opisem. A także autorską mieszankę San Escobar – przyznaję, bardzo dobrą i świetnie wyważoną, o cudownie bogatym smaku.

Smakołyki pakujemy w kosz, ozdobne pudełko lub drewnianą skrzynkę. To nie jest trudne, choć wiele osób na pewno myśli : nie dam rady. Dacie radę – zobaczcie na filmie jakimi prostymi środkami tworzymy piękny wygląd całości. Oprócz pyszności warto dołożyć drobne elementy dekoracyjne, np. orzechy, gałązki z czerwonymi owocami, drewniane serce, małe bombki, albo aniołka… Na końcu owijamy celofanem i przewiązujemy dekoracyjną rafią, świątecznym sznureczkiem albo wstążeczką.

Wiele osób uwielbia takie prezenty, u nas zawsze się to sprawdza. To również dobre rozwiązanie w sytuacji, gdy zależy nam aby nasz prezent był osobisty, a nie mamy innego pomysłu { albo po prostu nie znamy osoby obdarowywanej bardzo dobrze }.

---

smakołyki – wydanie PREMIUM  : domowe wiśnie korzenne + ciasteczka domowe

Na koniec propozycja bardzo osobista:
Zróbcie w prezencie pyszne domowe konfitury! Nie, to nie trudne, wręcz bardzo łatwe.
WIŚNIE KORZENNE . Konfitury z wiśni, z przyprawami korzennymi… cudowne, rozgrzewające, kojące. idealne na zimne dni, otulą jak kocykiem. do zrobienia w dowolnym momencie roku, więc możecie je przygotować specjalnie na prezenty. Tutaj znajdziecie przepis, który niedawno trafił na blog – konfitury są naprawdę pyszne…

Do konfitur dołóżcie domowe ciasteczka, najlepiej KRUCHE MAŚLANE. Możecie też sprawdzić inne przepisy na ciasteczka – TUTAJ znajdziecie przepisy do wyboru. Moim zdaniem najlepiej użyć kruchych maślanych, a kształt i formę dopasować do osoby obdarowywanej, albo do intencji, którą chcemy przekazać { na przykład ciasteczka mogą mieć kształt serca, lub pierwszej litery imienia. albo kotka dla wielbicielki kotów 😉 }.
Jeśli to dla Was za dużo – możecie też kupić gotowe ciastka, herbatniki. Zwróćcie tylko uwagę, aby w składzie nie było utwardzanych tłuszczy roślinnych { czyli margaryny, czyli utwardzonego oleju palmowego skrytych pod ładniejsza nazwą }.
Domowe wiśnie korzenne dołożyć do kosza smakołyków, albo potraktować jako samodzielny prezent.

---

---

prezenty osobiste
słowo o pakowaniu

Prezenty pakujemy… pięknie!
To niby oczywiste, ale opakowanie też można potraktować osobiście. Zwykle dobieram papiery w konkretnym klimacie, tworzę własną kolekcję : czasem to jest przewodni kolor, a czasem to motyw był przewodni – na przykład gwiazdki… Prezenty po zapakowaniu wiążę wstążeczkami lub rafią. Kupuję je zawsze hurtowo raz w roku, właśnie przed świętami, na allegro { ceny są bajeczne } i potem przez cały rok używam bez ograniczeń. Do prezentów dołączam małe ozdoby, czasem pojedyncze pierniczki lub ciasteczka, czasem maleńkie bombki, drobne gałązki. Dowiązuję przywieszki imienne { nie cierpię pisania imion na papierze }. Przywieszki często robię sama, a czasem znajduję w maleńkim sklepiku, w internecie lub… w TKMaxie.
W ten sposób tworzę paczuszki, które jeszcze przed otwarciem mają swój urok, a ich stos wygląda wręcz bajecznie. i każda jest inna – tak, tak, nie ma u nas dwóch identycznie zapakowanych prezentów! A to jeszcze bardziej podkreśla osobisty charakter podarunków.

miłego obdarowywania, cudownego czasu…

PS. co myślicie o tego rodzaju prezentach? czym zazwyczaj obdarowujecie? czy skusicie się na zmianę zwyczajów?

---

dziękuję za użyczenie zdjęć do artykułu i realizację filmu Wojtek Mann Fotografia 

---

Tagi: Boże Narodzenie, DIY, dobre chwile, fotografie, prezenty