szparagi… piękne, eleganckie, wytworne… wyglądają niemal jak kwiaty. aż się proszą o zachwyt. a to dopiero początek. to dopiero zewnętrze, sam wygląd. efemeryczne, delikatne, wymagające specjalnego traktowania… ale smak: ach! nieporównywalny z niczym innym chyba.
na stole |
goście różnych pokoleń… odmienne upodobania kulinarne, diety i ograniczenia…. potrzeba zadowolenia wszystkich… oraz sprawienia przyjemności osobie szczególnej – jubilatowi czy solenizantowi… no i kuchnia naszego domu (nie zrobię przecież nic przeciw sobie 😉 ). taka mieszanka…
jak zawsze w marcu z utęsknieniem czekam już na wiosnę i ciepło. wypatruję każdej oznaki i zapraszam wiosnę do stołu…
zachwycam się kiełkami . . . mają cudowny smak i dostarczają mnóstwa dobra… zachwycam się, a teraz również sama kiełkuję…
zachwycam się kiełkami . . . mają cudowny smak, dostarczają całego mnóstwa dobrych i potrzebnych składników, i są tak niesamowicie uniwersalne…
optymistyczne, kolorowe, aromatyczne, odświeżające, energetyzujące, stymulujące, pozytywnie nastrajające oraz poprawiające stan zdrowia i samopoczucie…
na pierwszy dzień wakacji, a może na dzień końca roku szkolnego? super-letnie, super-pyszne, w wakacyjnym, swobodnych duchu…
zimą, nawet taką szarą, ciepła i wilgotną, potrzebujemy otulenia… idealne uprzyjemnienie i ukojenie przynoszą pyszne pasty orzechowe…
Najnowsze komentarze