szparagi… piękne, eleganckie, wytworne… wyglądają niemal jak kwiaty. aż się proszą o zachwyt. a to dopiero początek. to dopiero zewnętrze, sam wygląd. efemeryczne, delikatne, wymagające specjalnego traktowania… ale smak: ach! nieporównywalny z niczym innym chyba.
najbardziej aktualne :) |
szparagi… piękne, eleganckie, wytworne… wyglądają niemal jak kwiaty. aż się proszą o zachwyt. a to dopiero początek….
goście różnych pokoleń… odmienne upodobania kulinarne, diety i ograniczenia…. potrzeba zadowolenia wszystkich… oraz sprawienia przyjemności osobie szczególnej – jubilatowi czy solenizantowi… no i kuchnia naszego domu (nie zrobię przecież nic przeciw sobie 😉 ). taka mieszanka…
sycylijskie doświadczenie w Warszawie… brzmi dziwnie? jesteście zdziwieni, zaskoczeni? zapraszam!
zachwycam się kiełkami . . . mają cudowny smak i dostarczają mnóstwa dobra… zachwycam się, a teraz również sama kiełkuję…
pistacje zawróciły mi w głowie tej wiosny. zagościły, i nie mogę się z nimi rozstać. i bardzo dobrze!
jak zawsze w marcu z utęsknieniem czekam już na wiosnę i ciepło. wypatruję każdej oznaki i zapraszam wiosnę do stołu…
uwielbiam frazę „kręcimy lody”… od razu nadaje chwili i rozmowie specyficzny charakter… przywodzi na myśl przedwojennego lodziarza, maszynę do lodów z wielką misą, korbą i gigantycznymi blokami lodowymi wokół… dzisiaj kręcimy lody inaczej – maszyny mamy elektryczne, automatyczne, dzieże mrożące do mikserów, a w skromniejszej…
Najnowsze komentarze