ze wszystkich sposobów na dekorowanie jajek najbardziej lubię barwienie naturalnymi barwnikami…
w domu mojego dzieciństwa jajka się barwiło, a potem dekorowało rysunkami, napisami, mini-komiksami.
w naszym domu dorosłego życia od zawsze barwimy jajka barwnikami, eksperymentujemy z przebarwieniami, odbarwieniami, przecieraniem i nakładaniem kolorów…
kilka lat temu zarzuciłam sztuczne barwniki i barwię tylko naturalnymi. to niezwykłe skarbnice pigmentów…
kolory nie są tak intensywne, natomiast zachwycają spokojem. są niezwykłe, trochę – albo bardzo – nieprzewidywalne, za każdym razem inne. pozostawiają mnóstwo przestrzeni dla wyobraźni i na eksperymenty.
barwione hibiskusem
mój absolutnie ulubiony barwnik naturalny to hibiskus: sam barwnik jest intensywnie czerwony, i barwione nim materiały { tutaj: jajka } po wyjęciu z kąpieli barwiącej są intensywnie bordowe. przez pierwsze kilkanaście do kilkudziesięciu minut pięknie się przebarwiają w kierunku fioletów i błękitów, by finalnie przyjmować wszelkie odcienie szarości: od tonów niebieskawych, przez stalowe, poprzez głębokie neutralne szarości, po delikatne, po ciepłe beże, wręcz lekko oliwkowe…
inne barwniki
barwniki naturalne sprawdzają się różnie: niektóre, wbrew intensywnemu kolorowi barwią słabo – na przykład maliny. dobrze sprawdzają się niektóre intensywne barwiki naturalne, ale nie rozpoznałam jeszcze, co musi wyróżniać te barwniki > być może chodzi o skład chemiczny barwnika i jego reakcję z wapniem skorupki jajka..
świetnym źródłem barwnika są buraki, kapusta modra, złote skórki cebuli, cebula czerwona, kawa, kurkuma, i wspomniany hibiskus. szpinak daje zupełnie nieprzewidywalne efekty… wiele składników daje zabarwienie brązowawe / oliwkowych… a mi nie całkiem o to chodzi na wiosnę 😉
naturalne barwienie jajek
jak barwimy?
kilka ogólnych wskazówek:
-
składnik warto poszatkować albo drobno pokroić, tak aby jak największa ilość barwnika mogła się uwolnić
-
składnika ma być dużo: co najmniej połowa objętości kąpieli barwiącej
-
jajka warto ugotować na twardo : gotowanie znakomicie czyści skorupkę, gotowane jajka są odporniejsze na uszkodzenia, a pęknięte wyglądają nadal atrakcyjnie
-
kąpiel barwiącą można odcedzić lub nie – odcedzona zapewnia gładsze, bardziej jednorodne barwienie; pozostawienie składników daje dodatkowe przebawienia i nierówności w finalnym zabarwieniu jajka
-
jajka 'wiejskie’ mają bardziej nieregularne skorupki, w znaczeniu składu chemicznego { może to być niewidoczne } i barwią się w sposób bardziej nieregularny, niż sklepowe 'klatkowe’; im bardziej naturalne jajko tym ciekawsze efekty 🙂
-
przetarcie barwionych jajek ręcznikiem papierowym z oliwą zapewnia delikatny satynowy połysk { jajka nie będą faktycznie błyszczące }, a także pozwala na więcej przetarć barwienia.
czego potrzebujemy ?
-
ugotowane na twardo jajka
-
substancja barwiąca
-
wrzątek
-
opcjonalnie dodatki – ocet, soda oczyszczona
dwie szkoły barwienia
są dwie szkoły barwienia, opiszę je obie, choć barwienie na zimno jest moim ulubionym. również dlatego, że jajko przebywa w chłodzie, i nadal nadaje się do jedzenia.
🥚 na gorąco :
-
przygotowujemy kąpiel barwiącą: zaparzamy, lub gotujemy składnik bawiący przez kilka minut
-
do gorącego wywaru wkładamy gorące ugotowane jajko i dodatki, jeśli używamy
-
zostawiamy na noc
🥚🥚 na zimno :
-
przygotowujemy kąpiel barwiącą: zaparzamy, lub gotujemy składnik bawiący przez kilka minut
-
studzimy wywar > podobno studzenie mocniej wydobywa barwnik
-
dodajemy odrobinę octu dla wzmocnienia barwnika
-
odcedzamy lub nie – nieodcedzone wywary dadzą więcej nieregularności
-
wkładamy wystudzone ugotowane jajka do barwników i trzymamy przez noc w lodówce.
🥚🥚🥚 po wyjęciu :
-
osuszamy jajka na ręczniku papierowym
-
nacieramy oliwą dla błyszczącego efektu, lub pozostawiamy matowe
barwienie…
przykłady barwienia poszczególnymi barwnikami poniżej. niektóre materiały wymagają specjalnego traktowania – opisałam przy każdym.
hibiskus
hibiskus używam suszony, najbardziej lubię duże kawałki zasuszonych kwiatów.
przygotowuję napar – zalewam suche kwiatki wodą i pozwalam ostygnąć.
jajka bawione hibiskusem niedługo po wyjęciu z kąpieli barwiącej:
jajka bawione po 40 minutach:
modra kapusta
kapusta świeża, surowa, poszatkowana.
kapustę zalewam wrzątkiem i pozwalam ostygnąć.
efekt:
cebula czerwona
używam skórek ORAZ całej cebuli dość drobno pokrojonej.
zalewam wrzątkiem. pozostawiam do wystygnięcia. koniecznie dodaję ocet.
efekt:
po przetarciu oliwą:
złote skórki cebuli
używam samych skórek, zalewam wrzątkiem. nie gotuję skórek – gotowane skórki dadzą ciemniejszy, brązowy kolor. „zaparzone” – bardziej pomarańczowy. pozostawiam do wystygnięcia.
efekt:
kurkuma
do 1/2 litra wrzątku dodaję 1 łyżkę kurkumy w proszku, mieszam. pozostawiam do wystygnięcia.
{ kurkuma daje najbardziej jednorodne barwienie, w zasadzie bez przebarwień }
efekt:
kawa
zaparzam pół litra kawy. kawa nie powinna być mocna, mocna da ciemny kolor barwienia. pozostawiam do wystygnięcia.
efekt:
po przetarciu oliwą:
burak czerwony
buraków nie obieram, tylko kroję w kostkę / plasterki i części.
zalewam wrzątkiem – uwaga! buraków nie gotujemy!
{ barwnik zmienia kolor w kierunku brązowym po zagotowaniu } . pozostawiam do wystygnięcia.
efekt:
burak czerwony + soda
buraków nie obieram, tylko kroję w kostkę / plasterki i części.
zalewam wrzątkiem { buraków nie gotujemy! } i dodaję sodę – 1 łyżeczka na 1/2 litra kąpieli.
pozostawiam do wystygnięcia.
uwaga! po dodaniu octu do kąpieli z sodą kąpiel buzuje i tworzy pianę. to normalne, ale warto zostawić miejsce w naczyniu…
efekt:
szpinak – świeży i mrożony
szpinak daje absolutnie nieprzewidywalne efekty – od braku efektu do lekkiego przebarwienia. na zdjęciu jajka barwione szpinakiem świeżym oraz mrożonym, obydwie kąpiele z octem.
przepięknych efektów Wam życzę, i koniecznie podzielcie się efektami!
naturalne barwienie jajek – galeria
ps. zajrzyjcie też do fotogalerii BARWIONE HIBISKUSEM >> link