włoskie ciasto z cukinii i orzechów
pyszne jesienne ciasto, wilgotne i aromatyczne.
orzechy włoskie, cynamon, imbir, muszkatołowiec… kojące aromaty. cukinia zapewnia ciastu lekkość i wilgotność, a włoski charakter nadaje oliwa z oliwek…
oliwa świetnie sprawdza się w ciastach, często pojawia się we włoskich przepisach. u nas to nie jest typowe rozwiązanie – warto spróbować. jest dobroczynna dla ciała…
nie pomijajcie cytrynowego lukru! kwaskowaty lukier dopełnia niezwykłą kombinację smaków, a cytryna stanowi niemal równie mocno o włoskim charakterze ciasta co oliwa.
{ cytryna jest we włoskiej kuchni bardzo często dodawana do ciast, wiedzieliście? }
ciasto jest wręcz cudowne na jesienne dni, absolutnie warte wypróbowania!
{ i wpisuje się w zdrowszą dietę, dostarczając dodatkową porcję warzyw. cukinia jest niewyczuwalna w smaku i niewidoczna w cieście }
przepis znalazłam u Doroty mojewypieki.com, zrobiłam trochę po swojemu i pokochałam 🙂
składniki:
{ w temperaturze pokojowej }
-
1 szklanka orzechów włoskich + dodatkowo 12 połówek orzechów
-
2 małe cukinie, lub 1 duża = 2 i 1/2 szklanki tartej cukini { średnie oczkach }
-
2 szklanki mąki orkiszowej jasnej
-
1 łyżeczka proszku do pieczenia
-
1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
-
szczypta soli
-
2 łyżeczki cynamonu
-
1 łyżeczka imbiru
-
1/2 łyżeczki gałki muszkatołowej
-
3 duże jajka
-
1 szklanka drobnego cukru trzcinowego demarara
-
2 łyżeczki ekstraktu waniliowego, albo 4 łyżeczki cukru z wanilią*
-
1 szklanka oliwy z oliwek (extra virgin)
składniki na lukier:
-
1 szklanka cukru pudru trzcinowego**
-
4 łyżki soku z cytryny
* cukier z prawdziwą wanilią, powinno być widać ciemne kropeczki ziarenek wanilii; nie cukier wanilinowy, z syntetycznym aromatem waniliny; jeśli używamy cukru z wanilią – warto zmniejszyć ilość cukru trzcinowego o te same 4 łyżeczki.
** cukier puder trzcinowy można łatwo zrobić z regularnego cukru trzcinowego demarara – wystarczy zmiksować na maksymalnych obrotach niewielką ilość w malakserze, blenderze, czy nawet przystawce do blendera ręcznego – minimalakserze. w dużym naczyniu możecie zmielić do 100-200g cukru na raz, w małym – odpowiednio mniej – 50g ( około 3 łyżek ).
przygotowanie
orzechy podprażam w piekarniku – wystarczy około 10 minut w temperaturze 180 stopni. trzeba uważać – orzechy lubią się przypalać. kiedy są gotowe – pięknie pachną, a skórka robi się ciemniejsza.
odstawiam do ostygnięcia.
wystudzone orzechy siekam recznie lub mikserem mielę na drobne kawałki lub gruby piasek. { można to zrobić blenderem, jeśli jest mocny, Thermomixem, malakserem lub przystawką do miksera stacjonarnego. }
prażenie i mielenie orzechów jest nieco kłopotliwe – ale takie świeżo uprażone są o wiele pyszniejsze i bardziej aromatyczne niż kupione tarte orzechy w torebce { które czasem zdarza mi się użyć }.
cukinię ścieram na tarce o średnich oczkach, wraz ze skórką. jeśli cukinia jest duża, przerośnięta, z grubą skórką i dużymi, twardymi pestkami wewnątrz – warto pozbawić ją skórki i pestek.
mieszam razem składniki suche: zmielone orzechy, mąkę, proszek do pieczenia, sodę, sól i przyprawy, odstawiam.
formę okrągłą – tortownicę o średnicy 24cm wykładam papierem do pieczenia. piekarnik nagrzewam do 170 stopni.
jajka i cukier umieszczam w misie miksera i ubijam na jasną i puszystą pianę.
dodaję ekstrakt z wanilii i ubijam ponownie { jeśli używamy cukru z wanilią – dodajemy go od razu na początku, a ilość cukru trzcinowego zmniejszamy o te 4 łyżeczki }.
nie przerywając ubijania powoli wlewam oliwę – piana opadnie, to naturalne, tak ma być.
dodaję wymieszane suche składniki i miksuję krótko, tylko do połączenia.
dodaję startą cukinię i mieszam delikatnie – mikserem na najniższej prędkości lub szpatułką ręcznie.
ciasto przekładam do formy wyłożonej papierem do pieczenia, lekko wyrównuję.
wstawiam do nagrzanego piekarnika i piekę 60 minut, sprawdzam metodą „suchego patyczka” – jeśli potrzeba dopiekam kolejne 10 minut.
upieczone ciast będzie sprężyste i będzie odchodziło od ścianek formy.
kiedy jest gotowe wyjmuję z piekarnika, pozostawiam chwilę do ostygnięcia. po 15 minutach wyjmuję z formy i oddzielam od papieru.
kiedy ciasto stygnie, przygotowuję lukier:
cukier puder i sok z cytryny umieszczam w dużym kubku i mieszam, a właściwie rozcieram grzbietem łyżki. jeśli lukier jest za rzadki – dodaję więcej cukru pudru, jeśli za gęsty – dodaję odrobinę soku z cytryny.
gotowy lukier rozprowadzam na lekko ostudzonym, ale jeszcze ciepłym cieście. pozwalam spływać stróżkom po bokach ciasta…
na wierzchu układam 12 połówek orzechów, w równych odstępach po obwodzie, lub jakkolwiek mam ochotę…
Stanie się coś złego jak dorzucę pokrojone w kostkę jabłko?
może być trochę za wilgotno, ale proszę spróbować!
Ciasto z cukini? O takiej kombinacji jeszcze nie słyszałam. Koniecznie musze spróbować. 🙂