KURCZAK PIECZONY Z WARZYWAMI . PO WŁOSKU!
pieczony kurczak ma w sobie coś odświętnego, pisze Nigella Lawson i w pełni się z nią zgadzam. w domu rodzinnym mojego dzieciństwa kurczak pieczony był zwykle w niedzielę, w prodiżu, przyprawiany zawsze tak samo, pyszny…
ten przepis jest bardziej współczesny, a danie zawiera idealną proporcję mięsa i warzyw, i jest równie pyszne – albo pyszniejsze. jeśli nie odkryliście jeszcze smaku pieczonych { lub smażonych } porów – to jest cudowna okazja. nie krzywcie się, też nie byłam przekonana.
do dania, które pieczemy w jednej blaszce można dorzucić kilka ziemniaków – jeśli kombinacja kurczaka i lżejszych warzyw wydaje Wam się niewystarczająco sycąca. ja jednak zdecydowanie rekomenduję { i uwielbiam } wersję bez ziemniaków – podaną z kawałkami pysznego chleba, którymi będzie można wytrzeć z talerza obłędnie pyszny sos.
Składniki
( na 4 porcje* średniej wielkości )
-
pół kurczaka zagrodowego ( około 1.2 – 1.5 kg )**
-
1 ekologiczna cytryna, niewoskowana
-
4 gałązki rozmarynu około 15 cm każda
-
3 duże pory, albo 4-5 małych
-
4 papryki czerwone, albo żółte i czerwone
-
4 ząbki czosnku
-
100g oliwek czarnych bez pestek
-
3 łyżki oliwy z oliwek
-
sól, świeżo mielony pieprz
-
papryka słodka w proszku
-
opcjonalnie 4 średnie ziemniaki, albo 2 duże plus łyżka oliwy i suszony rozmaryn
* jeśli chcecie przygotować danie z całego kurczaka, koniecznie użyjcie też dwa razy więcej warzyw. naprawdę, nie jest ich za dużo 🙂
** w tym daniu jakość kurczaka jest bardzo ważna; warto użyć naprawdę dobrego, pysznego mięsa. gdyby kurczak był zdecydowanie większy – trzeba będzie wydłużyć czas pieczenia.
przygotowanie
kurczaka myję, osuszam i usuwam nadmiary tłuszczu, skóry i niepotrzebne kawałki (jak szyja ). nacieram solą, oprószam świeżo tartym pieprzem z każdej strony, odkładam.
cytrynę koję na ćwiartki, a ćwiartki jeszcze na pół wzdłuż – otrzymuję 8 cząstek.
pory kroję na 3 lub 4 części w poprzek, a jeśli są grube przekrajam również wzdłuż.
papryki pozmawiam gniazd nasiennych i kroję wzdłuż, na niezbyt wąskie paski.
ząbki czosnku oddzielam, nie obieram ze skórki, lekko zgniatam ( tak, aby się otworzyły ).
warzywa wykładam na blaszkę, polewam dwiema łyżkami oliwy, mieszam. oprószam solą i świeżo zmielonym pieprzem czarnym i znowu mieszam delikatnie.
rozsuwam warzywa na boki i do narożników blaszki pozostawiając środek wolny dla kurczaka.
kurczaka układam na środku blaszki, skórą do góry.
dwie cząstki cytryny i 1 gałązkę rozmarynu przeciętą na pół umieszczam pod kurczakiem.
smaruję kurczaka łyżką oliwy.
*jeśli używamy dodatkowo ziemniaków:
ziemniaki kroję na kliny, każdy na 6, 8 lub więcej części w zależności od wielkości.
pokrojone cząstki wkładam do miski, polewam łyżką oliwy, mieszam.
oprószam solą i świeżo zmielonym pieprzem czarnym, posypuję suszonym rozmarynem – i mieszam jeszcze raz dokładnie.
cząstki ziemniaków umieszczam pomiędzy warzywami – mogą wystawać na wierzchu, wtedy ładnie się przyrumienią.
czarne oliwki i cząstki cytryny wciskam pomiędzy warzywa.
na koniec rozkładam na warzywach pokrojone na 2 lub 3 części gałązki rozmarynu.
całość oprószam jeszcze solą i pieprzem, a kurczaka posypuję papryką w proszku.
wstawiam do piekarnika rozgrzanego do 200 stopni i piekę 1.5 godziny, albo trochę dłużej.
jeśli kurczak jest większy – będzie wymagał dłuższego pieczenia.
czy jest upieczony sprawdzamy nakłuwając udko w najgrubszym miejscu – wypływające soki powinny być przezroczyste.
ja bardzo lubię mocno wypieczonego kurczaka, więc zazwyczaj dopiekam jeszcze 15-20 minut dodatkowo – warzywom też wspaniale to robi.
po upieczeniu wyłączam piekarnik i zastawiam blachę w środku na kilka minut.
następnie wyjmuję kurczaka na deskę, kroję i przekładam w porcjach na półmisek. porcje mięsa otaczam warzywami – staram się ułożyć je naprzemiennie, ale jednak nie mieszać za bardzo, aby zachować świeży wygląda. wszystko polewam sosem warzywnym z blaszki.
u nas na obiedzie zazwyczaj jest przynajmniej jedna osoba nie jedząca mięsa – dlatego zazwyczaj robię osobną blaszkę samych warzyw w identycznej kombinacji, bez kurczaka. same warzywa są również zaskakująco pyszne.
obie blaszki piekę jedocześnie. takie podejście bardzo ułatwia ogarnięcie zróżnicowanych diet domowników 😉
ten sposób na kurczaka jest fantastyczny!
skradł nasze serca i podniebienia, stał się naszym ulubionym…
{ przepis powstał przy współpracy z firmą PoraNaPola.pl skąd pochodzi bardzo smaczny, ekologiczny kurczak oraz większość warzyw }