KANAPKI Z CYTRUSAMI
co powiecie na kanapki z cytrusami?
nie to, że jakoś specjalnie lubię kanapki, a cytrusy jadam najchętniej same…
czerwonym pomarańczom, kalabryjskim klementynkom i maleńkim aromatycznym kumkwatom* nie sposób się oprzeć… serwuję je więc na 1001 sposobów, w różnych kombinacjach i zestawieniach. przyszła więc pora na kanapki, niekoniecznie na słodko.
spróbujcie koniecznie!
możecie użyć niemal dowolnych składników, Waszych ulubionych. schemat jest taki: dobry chleb w formie kromki lub grzanki; coś do smarowania – serek, jogurt grecki, masło orzechowe; cytrusy, dodatki i posypki. w przepisie znajdziecie składniki na kanapki ze zdjęć – zróbcie takie, podobne albo zupełnie inne: dowolnie pozamieniajcie składniki według własnej fantazji, albo zawartości kuchennych szafek i lodówki.
bawcie się!
składniki:
-
4 kromki dobrego chleba na zakwasie, najlepiej domowego { tutaj znajdziecie 2 przepisy: PRZEPIS PRZEPIS }
-
serek kozi kremowy do smarowania, najlepiej z manufaktury
-
dobry gęsty jogurt grecki
-
masło pistacjowe
-
masło migdałowe . pomarańcze . kumkwaty . pistacje
-
1 – 2 czerwone pomarańcze { z Sycylii }
-
1 kalabryjska klementynka
-
2 – 3 kumkwaty*
-
kiełki albo mikroliście słonecznika
-
pistacje
-
miód wędzony
-
balsamico*, czyli gęsty ocet / krem balsamiczny
-
czerwony pieprz
-
płatki papryki
-
suszony tymianek
-
pieprz czarny świeżo mielony
* kumkwaty, czyli najmniejsze z cytrusów, nazywane też czasem chińskimi mandarynkami – TUTAJ poczytacie więcej o mniej znanych cytrusach
** balsamico – to niezwykły ‚ocet’ balsamiczny otrzymywany w 100% z moszczu winogronowego, bez dodatku innych składników. mój ulubiony rodzaj jako dodatek do kanapek, sałatek, owoców i lodów (!) do Cavalli Balsamico Riserva Nando dostępny u Topol Polska.
przygotowanie
kanapki z cytrusami
kromki chleba używam najchętniej w naturalnej formie – piekę najczęściej chleb z mocno wypieczoną, chrupiącą skórką. pierwszego i drugie dnia po upieczeniu skórka jest chrupiąca i nie widzę potrzeby dodatkowego opiekania.
można oczywiście podpiec kromki na tosty lub posmarować oliwą i upiec na grzanki. pełna dowolność!
owoce myję i wycieram.
używam cytrusów z biologicznych upraw z Sycylii i Kalabrii, i zazwyczaj zużywam całe owoce, skórki również.
czerwone pomarańcze obieram, kroję na plasterki { skórki z pomarańczy zachowuję – do kandyzowania, albo na puree – zobaczcie PRZEPIS }.
klementynki obieram i dzielę na cząstki { skórki można zachować i zrobić z nich likier clementicello }.
kumkwaty kroję na cienkie plasterki ZE SKÓRKĄ, usuwając w czasie krojenia pestki – są diabelnie kwaśne i gorzkie. { więcej o kumkwatach znajdziecie TU }
każdą kromkę smaruję grubo ulubionym smarowidłem – serkiem kremowym, jogurtem greckim albo masłem orzechowym.
obkładam plasterkami albo cząstkami owoców, posypuję i skrapiam dodatkami….
kanapki z cytrusami ze zdjęć:
1.
serek kozi kremowy z manufaktury, plasterki czerwonej pomarańczy, miód wędzony, pieprz czerwony, płatki papryki.
2.
gęsty jogurt grecki wymieszany z suszonym tymiankiem, cząstki klementynki, czerwony pieprz, balsamico, świeżo mielony pieprz czarny.
3.
masło pistacjowe, plasterki kumkwatu, kiełki albo mikro liście słonecznika, pieprz czerwony.
4.
masło migdałowe, plasterki czerwonej pomarańczy, plasterki kumkwatu, pokruszone pistacje.
kanapki serwuję najchętniej na desce, z dodatkowymi cząstkami owoców wokół.