domowa przyprawa korzenna…
warto zrobić własną z dwóch powodów.
po pierwsze będzie bez wypełniaczy, złożona z samych przypraw, aromatyczna i wydajna.
po drugie możemy dobrać zestaw i proporcje przypraw, jakie lubimy i pominąć te aromaty, za którymi nie przepadamy.
przyprawę piernikową nauczyłam się robić od Dagi (blog i pracownia cukiernicza 'Z piekarnika’), za co jestem nieustająco wdzięczna. czasem też po prostu kupuję przyprawę Dagi, jest taka moja… 😉
składniki
{ najlepiej użyć „świeżych” czyli niezmielonych wcześniej przypraw }
-
12 łyżeczek, czyli 3 łyżki cynamonu
-
5 łyżeczek goździków
-
3 łyżeczki, czyli 1 łyżka ziarenek kardamonu (wydobytych z osłonek)
-
2 – 3 łyżeczki imbiru
-
1,5 łyżeczki ziela angielskiego
składniki opcjonalne
{ jeśli czegoś nie lubicie, albo Wam nie pasuje – można pominąć, choć nie polecam – przyprawa ma bogatszy bukiet, jeśli zachowamy te dodatki }
-
1/3 łyżeczki gałki muszkatałowej
-
1/3 łyżeczki kolendry
-
1/3 łyżeczki czarnego pieprzu
-
1/3 łyżeczki anyżu w nasionach, kminku lub gorczycy – albo dowolną ich kombinację
przygotowanie:
najlepiej użyć „świeżych” czyli niezmielonych wcześniej przypraw – czasem robię wyjątek i używam zmielonego cynamonu, dbam jednak o to, aby był świeży, nie kupiony lata temu, i nie otwary od miesięcy.
wszystkie składniki umieszczam w młynku do kawy – sprawdzi się idealnie najtańszy, najproszy młynek elektryczny z supermarketu.
ZDECYDOWANIE NIE POLECAM używanie młynka, w którym faktycznie mielicie Waszą kawę. zapachu przypraw nie pozbędziecie się NIGDY.
dlatego mam specjalnie dedykowany do przypraw młynek. robię w nim tę przyprawę, przyprawę do grilla, mielę goździki, a czasem kumin…
wszystkie składniki umieszczam w młynku do kawy i mielę, aż otrzymam w miarę jednorodny proszek. trwa to chwilę.
przyprawę zamykam w szczelnym pojemniku, i używam przez cały sezon – od października do marca. do piernika, do muffin marchewkowych, czasem do dyniowych, do ciasta dyniowego… do wszelkich potraw, które potrzebują przyprawy piernikowej.
pamiętajcie, że ta przyprawa składa się w 100% z aromatycznych składników, nie ma żadnych wypełniaczy. zawsze warto sprawdzić o jakiej przyprawie mowa w przepisie – przyprawy kupowane w sklepach zazwyczaj mają w składzie głównie wypełniacz ( mąkę lub cukier, a czasem kakao ) – dlatego trzeba ich dodawać znacznie więcej. tej przyprawy potrzeba znacznie mniej – na ciasto o wyraźnie korzennym charakterze, takie jak piernik czy dyniowe, zazwyczaj wystarczy 1 – 2 łyżeczki.
aromatycznego przyprawiania…
i cudnych wypieków!
Dzien dobry. Taka ilosc przyprawy na jak duze ciasto?
To jest duża ilość, na wiele ciast, na cały sezon :). Z tych proporcji wyjdzie około 120 ml przyprawy, do ciasta używamy w zależności od przepisu 5 – 10 ml. Natomiast małą ilość przyprawy trudno przygotować – trudno odmierzyć i zmielić małe ilości przyprawy.