najprostsze ciasto z owocami…
podobne w charakterze do tarty lub kruchego ciasta, ale zdrowsze… z płatkami owsianymi, co nadaje trochę śniadaniowy charakter, i chrupiącą warstwą na wierzchu, co pozwala jednak pozostać w kategorii ciast… idealnych na przykład do kawy! pyszne, a przy tym tak łatwe… niemal samo się robi.
musicie spróbować!
zainspirowane przepisem z whiteplate
składniki:
-
250 g mąki orkiszowej (jasnej lub mieszanki jasnej i pełnoziarnistej w proporcji 2:1)
-
100 g płatków owsianych zwykłych lub górskich (nie błyskawicznych; płatki można zmielić, jeśli wolicie)
-
150 g masła
-
110 g cukru trzcinowego
-
1 jajko
-
200 – 250 g owoców: czerwonych porzeczek, jagód, malin lub jeżyn
-
100g białej czelolady pociętej na drobne kawałki, albo chocolate chips
w tym przepisie sprawdzą się dobrze drobne owoce: porzeczki, jagody, maliny. być może również truskawki, których polecam, bo wyjątkowo nie lubię truskawek w ciastach (przy truskawkach raczej pominęłabym białą czekoladę, truskawki są już słodkie, bez kwaskowatości).
jeśli robicie domowe dżemy i konfitury – można z powodzeniem ich użyć zamiast świeżych owoców w miesiącach zimowych. ciasto będzie słodsze – dżemy zawierają już cukier – wtedy pomijamy białą czekoladę.
przygotowanie
sposób ręczny:
masło (powinno być zimne) siekam w drobną kostkę, łączę szybko wszystkie składniki. w
sposób mikserem:
ucieram/miskuję masło (najlepiej miękkie) z cukrem do uzyskania dość gładkiej masy (w KA mieszadło płaskie, prędkość 6 w skali 1-10), dodaję jajko, miksuję dalej kilkanaście sekund. partiami dodaję mąkę wymieszaną z płatkami, miksuję.
dalej tak samo:
ciasto dzielę na dwie NIERÓWNE części. większą częścią ciasta wylepiam dno formy. na ciasto wykładam owoce. pozostałą część ciasta mieszam z kawałkami białej czekolady i kruszę na wierzch. albo posypuję owoce kawałkami białej czekolady, a resztę ciasta rozkruszam na wierzchu.
piekę około 40 minut w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni (wstawiam ciasto do rozgrzanego piekarnika). ciasto jest pyszne na „jeszcze ciepło”, po wystygnięciu jest bardziej kruche. dobrze się przechowuje – trzymam w lodówce, choć nie wiem, czy to konieczne. czasem, zwłaszcza w deszczowy dzień, podgrzewam kawałek przed zjedzeniem… jest pyszne, trudno się oprzeć….
smacznego!
Ja sie wlasnie wczoraj zastanawialam co zrobic z porzeczkami w zamrazarniku 🙂 Dziekuje za przepis!
Przeglądałyśmy z wnuczką Facebooka i tak nam się spodobało że zaraz idziemy robić!:D
bardzo się cieszę!
podzielcie się na fb zdjeciem Waszego, w komentarzu pod postem. będzie mi bardzo miło!
Uwielbiam takie ciasta, co prawda wolę (i muszę) wegańskie, ale też coś pokombinuję u siebie na blogu. 🙂
Jakiej wielkości forma najlepsza do tej ilości ciasta która jest w przepisie?
u mnie to była forma okrągła 24 cm. na 26 cm też wystarczy.
Ztobilam wczorqj i robie dzisiaj 🙂
Pyszne jest!