chleb z samych ziaren bez mąki.
wilgotny, miękki, pachnący orzechami…
chleb, o którym piszą, że zmienia życie…
przy całej swojej pro-zdrowotności jest niezwykle pyszny.
na pewno wart wypróbowania.
przepis wg My new roots
Składniki na 1 bochenek, mały
(keksówka długości 22 cm)
-
135 g ziaren słonecznika
-
90 g siemienia lnianego lub lnu złotego (całe ziarna, nie mielone)
-
65 g orzechów laskowych
-
145 g płatków owsianych (nie błyskawicznych)
-
4 łyżki łuski babki jajowatej
LUB 2 łyżki nasion babki płesznik + 2 łyżki łuski babki jajowatej -
1,5 łyżeczki soli
-
2 łyżki nasion chia
-
350 ml wody
-
1 łyżka syropu klonowego
-
3 łyżki roztopionego oleju kokosowego lub masła klarowanego (około 45 g)
przygotowanie
mieszam suche składniki w misce.
w osobnym naczyniu mieszam wodę z olejem/masłem i syropem klonowym, dodaję do składników suchych, mieszam wszystko razem.
małą keksówkę (długość około 22 cm), najlepiej silikonową, smaruję masłem i przekłam do niej masę.
odstawiam na 2 godziny, lub dłużej (nie dłużej niż 24). w keksówce silikonowej łatwo sprawdzić czy masa już się scaliła: wystarczy odgiąć dłuższy brzeg foremki, masa powinna pozostać na swoim miejscu, nie podążać za odgiętą ścianką foremki. w kweksówce metalowej trudniej sprawdzić – chodzi o to, aby masa się scaliła przed pieczeniem.
formę wkładam do piekarnika rozgrzanego do 175 stopni. piekę 30 minut w formie, następnie wyjmuję chleb na blachę (nie na ruszt) i piekę kolejne 30-40 minut.
pozostawiam do CAŁKOWITEGO wystygnięcia. nie próbuję kroić choćby lekko ciepłego chleba (będzie się rozpadał).
chleb można przechowywać nawet tydzień, jest wilgotny i nie wysycha.
można również zamrozić.