przepisy – pomysły na domowe przyjęcie, imprezę, domówkę…
ciekawe, jak nazywacie domowe imprezy… kameralne spotkania w gronie kilku dobrze znających się osób, albo duże imprezy z tabunem bardziej i mniej znających się osób… jakakolwiek nazwa nie pasowałby Wam najlepiej – sylwester otwiera sezon imprezowy (choć właściwie, zwyczajem amerykańskim, może to już święta rozpoczynają sezon?)… imprezy, prywatki i prywaty, jumpy, domówki, potańcówki… zazwyczaj przyda się ciekawe, acz łatwe w przygotowaniu jedzenie. najchętniej typu 'finger food’ – czyli do wzięcia w rękę, bez misek, talerzy, widelców (choć pamiętam nastoletnie imprezy po świt, gdzie nad ranem serwowano niezastąpiony bigos mamy 😉 ).
przepisy sylwestrowe, karnawałowe, prywatkowe, domówkowe… jakkolwiek zechcecie je nazwać 😉
(przepisy po kliknięciu w obrazek – okienko kulinarne)
łosoś w cieście francuskim, cudowne — eleganckie — nietypowe – finger food:
do tej samej kategorii zaliczam placki, a raczej placuszki z warzyw – pyszne nawet po przestygnięciu, nawet same, nawet hapsnięte w biegu, w palce, bez widelca…
trzecia propozycja – równie efektowna, choć wymagająca nieco więcej wysiłku… zarówno w przygotowaniu, jak konsumpcji (wątpię, czy obędzie się bez talerza)… smak niezrównany, więc warto 😉
gorąco polecam zakup gotowego ciasta francuskiego i zrobienie skręconych paluszków, obsypanych solą, pieprzem i ewentualnie serem typu parmezan (u mnie raczej pecorino) przed pieczeniem. paluszki są pyszne, bardzo łatwe i szybkie do zrobienia, ciepłe i chrupiące. robiące wrażenie!!! znajomi przyznają tytuł Bogini Domowego Ogniska – natychmiast.
uwaga – trik: warto kupić ciasto na maśle – bez dodatku oleju palmowego. mogę polecić marki Blikle – to JEST duża różnica. ciasto Blikle’go jest sprzedawane mrożone, dość grube. przed użyciem warto rozmrozić i rozwałkować na cieńsze placki. (to nie jest wpis sponsorowany).
do paluszków z ciasta francuskiego warto zrobić jedną lub więcej domowych past:
paté z bakłażana – przebój każdej imprezy (próbowałam na sylwestrach, imprezach szkolnych, jako przekąska dla rodziców na urodzinach dzieci oraz ba imprezach rodzinnych 'za stołem’):
zaskakująca pasta z fety, orzechów włoskich i świeżych ziół:
klasyczne i nieśmiertelne guacamole – u mnie klasyk klasyków, bez jogurtu, bez pomidorów – gęste, zwarte, cudowne:
dla tych co lubią zdrowo i lekko – nie bacząc na potrzebę talerza i sztućców: świeża i kolorowa radosna sałatka, pełna antyoksydantów:
DESERY
domowe eklerki – gwarantowany sukces. wydają się trudne i nieosiągalne – wcale takie nie są. cudowne i lekkie jak chmurki, a przy tym dostojne i baaardzo eleganckie. efekt WOW! zapewniony!
nietuzinkowe, niezwykłe, bezglutenowe i bardzo aromatyczne ciasto z całych pomarańczy i migdałów:
a dla tych, którzy mają w zasięgu świeżą żurawinę (na bazarku, na targu, albo… w zamrażarce 😉 ):
BAAARDZO rekomenduję miniaturowe angielskie babeczki wypełnione żurawinowym smakołykiem… niezwykle kruche, cudownie kuszące, urocze…
nigdy nie zbyt słodkie…
WSZYSTKO PYSZNE ! 🙂 SPRAWDZIŁAM !:) NAPRAWDĘ SMAKOWITE ! 🙂
Świetne przepisy. Skorzystam w tym tygodniu z przepisu na roladki z cukini. Wyglądaja bardzo apetycznie,! i te zdjęcia – cudowne!!! 🙂
Nie mogę oglądać takich zdjęć na głodniaka 🙂
łososia w cieście francuskim uwielbiam oraz skusiłabym się na roladki z cukini! Maleńkie mince pie’e w tym roku były u mnie na świętach, tradycyjne z whiski ale na żurawinkę również bym się skusiła:)