sterylizacja słoików . pasteryzacja w piekarniku By

sterylizacja słoików . pasteryzacja w piekarniku

z widokiem na stół | sterylizacja słoików . pasteryzacja w piekarniku

 

sterylizacja słoików .
pasteryzacja w piekarniku .

nieustająco pojawiają się Wasze pytania i wątpliwości. postanowiłam zebrać informacje w jednym poście, żeby nie odsyłać do tego czy innego konkretnego przepisu. i żeby łatwo się szukało.

używam tych metod odkąd robię przetwory – czyli od kilku lat. niektóre słoiki z pierwszych sezonów jeszcze stoją w spiżarni – dobre, nietknięte przez czas. czyli metody są sprawdzone i skuteczne – można śmiało używać!
co nie znaczy, że nigdy żaden przetwór się nie zepsuje – wystarczy trochę dżemu na krawędzi słoika, albo wadliwa nakrętka.
co do zasady jednak – te sposoby działają.

jakie słoiki?

słoiki zakręcane – z nakrętkami  – tzw. TWIST-OFF
za każdym razem najlepiej mieć nowe nakrętki (gumka w nakrętkach jest cieniutka i szybko się zużywa)
słoiki ze szklanym wieczkiem, typu 'weck’ z uszczelką oraz sprężyną / zapinkami
za każdym razem sprawdzamy jakość uszczelki (są wielorazowe, ale kiedyś się kończą)

sterylizacja słoików

zwyczajem Nigelli Lawson słoiki  sterylizuję w zmywarce i piekarniku.

najpierw myję słoiki, nakrętki i uszczelki słoików 'weck’ w zmywarce.
tuż przed użyciem zalewam każdy słoik wrzątkiem, do pełna. nakrętki i uszczelki wkładam do metalowego kubka i też zalewam wrzątkiem. wrzątek wylewam ze słoików, nakrętki i uszczelki wyjmuję z wrzątku i układam na blaszce do pieczenia.
piekarnik nagrzewam do 120 stopni. { temperatura jest ważna – nie używamy wyższej ze względu na nakrętki i uszczelki – guma nie lubi wyższej temperatury }
słoiki, nakrętki i uszczelki 'suszę’ w piekarniku 10-15 minut – na koniec muszą być całkowicie suche.

sterylizuję bezpośrednio przed nałożeniem przetworów. tak przygotowane słoiki uważam za bezpieczne i gotowe do przyjęcia drogocennej zawartości. 🙂

pasteryzacja w piekarniku

{ pasteryzuję przetwory bez lub z minimalna ilością cukru / owoców. oraz takie, których produkcja kończy się na zimno. konfitur, dżemów, bogatych chutneyów nie pasteryzuję – pakuję po prostu gorącą masę do słoików i zamykam, pozostawiam do wystygnięcia }

przetwory nakładam zawsze do świeżo sterylizowanych, jeszcze gorących lub ciepłych słoików.
słoiki z przetworem (najlepiej gorącym, ale to zależy też od przepisu – czasem kończymy przetwory w stanie zimnym), świeżo zapakowane, wstawiam do piekarnika.
piekarnik powinien być zimny, lub lekko ciepły (często  nie jest całkowicie ostudzony po sterylizacji słoików).

ustawiam temperaturę na 120 stopni i włączam na 20 minut pieczenia.

po tym czasie wyłączam piekarnik i zostawiam słoiki do całkowitego wystygnięcia. nie przekręcam do góry dnem.

udanego słoikowania!

 

 

 

podobało Ci się, zgadzasz się, masz inne zdanie? napisz!

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.