niezwykłe mleczne tabliczki lodowe!
przywołują na myśl lody z naszego dzieciństwa { są o niebo lepszą wersją! }, wywołują uśmiech, sprawiają radość…
mleczna zawartość, polewa z pysznej czekolady i ulubione posypki, które dzieci tak kochają… dekorować można wspólnie, spędzając razem cudowne, niezapomniane chwile, budując w pamięci dzieciaków wspaniałe wspomnienia…
do lodowych tabliczek potrzebna jest forma { ja używam TAKIEJ }. moja jest niezwykła jeśli chodzi o kształt lodów, otrzymujemy faktycznie tabliczki. jest też idealna pod względem użytkowym : wykonana z dobrego silikonu, dobrze odchodzi od zamarzniętej masy lodowej; jest płaściutka – mieści się na dodatkowej półce zamrażalnika – tej na wkłady stabilizujące temperaturę. no i ma dodatkowe zastosowanie : można w niej nie tylko mrozić lody, ale również piec! 😯 serdecznie polecam!
{ sądzę, że wszystkie formy tej marki mają podobne właściwości, a wzorów do wyboru – cała masa. ja jednak szczególne lubię te lodowe tabliczki… }
uwielbiam robić lodowe tabliczki z przepisu na TRADYCYJNE LODY WANILIOWE, o pełnym, zachwycającym smaku. tutaj przedstawiam prostszą recepturę, o lżejszej konsystencji, bardziej zbliżonej do 'sklepowych’ mlecznych lodów na patyku.
składniki
-
500 ml mleka 3.2%
-
20g skrobi ziemniaczanej lub kukurydzianej { mąki ziemniaczanej }
-
150 g cukru najlepiej trzcinowego *
-
opcjonalnie: 1 laska wanilii lub 1 łyżeczka pasty waniliowej / 2 łyżeczki ekstraktu z wanilii **
-
500 ml śmietany kremówki
-
250 g czekolady deserowej { lub ulubionej }, najlepiej w pastylkach do roztapiania ***
-
opcjonalnie: 2 łyżki oleju rzepakowego lub słonecznikowego
-
posypki do dekoracji – dowolne, wg upodobań****
* nie lubię używać cukru białego i zazwyczaj wybieram trzcinowy. daje on leciutko kremowe zabarwienie. jeśli zależy Ci na śnieżno białej masie – można użyć cukru białego. więcej O CUKRACH i SŁODZENIU przeczytasz TU.
** dodatek wanilii jest opcjonalny – zależy, czy wolimy czysty śmietankowy smak { wtedy nie dodajemy }, czy waniliowy aromat.
*** dobrej jakości pastylki czekoladowe przeznaczone do roztapiania mają nieco inny skład niż czekolada w tabliczkach – więcej tłuszczu kakaowego. to powoduje większa płynność czekolady oraz sprawia, że po zastygnięciu polewa nie kruszy się i nie odpada od lodów. jeśli używacie czekoladę z tabliczki – lepiej dodać trochę oleju, aby gotowa glazura lepiej trzymała się zachowywała na lodach w czasie jedzenia.
**** moje ulubione posypki widoczne na zdjęciach:
-
kostka pistacjowa lub orzeszki pistacji w kawałkach 2-4mm
-
posypka arachidowa lub fistaszki { orzeszki ziemne } prażone, nie smażone; w kawałkach 2-4mm
-
chrupiące mleczne kuleczki
-
posypka mikrokrople z białej czekolady
-
posypka mikrokrople z mlecznej czekolady
-
posypka mikrokrople truskawkowe { różowe }
przygotowanie
w małej ilości mleka w kubeczku rozprowadzam skrobię ziemniaczaną lub kukurydzianą, mieszam do gładkiej konsystencji bez grudek.
w garnuszku mieszam pozostałą część mleka z cukrem. jeśli używam wanilię w postaci laski – dodaję ją teraz { laskę wanilii przecinam wzdłuż, nasiona zeskrobuję ostrym nożem (samą pustą laskę też wrzucam do mleka, dla większego aromatu – potem ją usuwam ) }, całość zagotowuję. do gotującego mleka bardzo powoli, cały czas mieszając, wlewam mleko wymieszane ze skrobią. jeśli używam pasty lub ekstraktu waniliowego – dodaję teraz. gotuję chwilę, 2 – 3 minuty, do zgęstnienia – masa powinna mieć konsystencję rzadkiego kiślu. odstawiam, studzę i chłodzę w lodówce – mieszanka powinna mieć temperaturę lodówkową.
zimną śmietanę kremówkę ubijam na sztywno { ja robię to mikserem stacjonarnym, ale każdy inny sposób też będzie dobry – mikser ręczny, lub ręczna trzepaczka }, pod koniec ubijania wlewam zimną mieszankę mleczną i ubijam dalej. przekładam masę do misy maszyny do lodów. dalej postępuję wg instrukcji maszyny. mrożę lody trochę, nie do końca – kiedy zaczynają tężeć przekładam do foremki i odstawiam do zamrażalnika. lody muszą być mocno zamrożone, aby łatwo było je wyjąć z foremki. 2 -3 godziny powinny wystarczyć – w zależności od temperatury w zamrażarce oraz stopnia zmrożenia masy przed przełożeniem do foremki.
UWAGA! bez maszyny!
tabliczki można bez problemu zrobić BEZ MASZYNY do lodów!
ubitą masę { śmietanę z dodaną mieszanką mleczną } przelewamy do foremki. foremkę wkładamy do zamrażalnika / zamrażarki i mrozimy przez kilka godzin ( 5 – 6 godzin powinno wystarczyć ). lody muszą być mocno zamrożone, aby łatwo było je wyjąć z foremki.
polewa i dekorowanie
na polewę do mlecznych { słodkich } lodów wybieram czekoladę deserową z wysoką zawartością kakao – świetnie równoważy słodkość mlecznej masy. czekoladę roztapiam w kąpieli wodnej { z dodatkiem oleju, jeśli używacie czekolady z tabliczek }. gotową, płynną masę przelewam do wyższego słoika lub kubka. naczynie musi być takiej wielkości, aby tabliczki lodowe swobodnie się w nim mieściły { średnica }.
odstawiam na kilka minut do lekkiego przestygnięcia.
do dekoracji używamy dowolnych posypek, ulubionych, albo tych pod ręką. przygotowujemy je w miseczkach czy pojemniczkach, aby zanużać w nich tabliczki lodowe po wyjęciu z czekolady, alby posypujemy na czekoladę.
bardzo mocno zmrożone tabliczki lodowe, wyjęte prosto z zamrażalnika, zdecydowanym maczam w pojemniku z roztopioną przestudzoną czekoladą. wyjmuję i trzymam chwile nad pojemnikiem, żeby nadmiar czekolady obciekł. { ja lubię pozostawiać część tabliczki bez polewy } maczam w pojemniku z posypką i odkładam na kratkę lub talerzyk wyłożony pergaminem. albo posypuję po wierzchu dodatkami. kiedy czekolada zastygnie całkiem – odkładam do lodówki { uwaga, to jest moment! nie chcecie aby lody się roztopiły! }. albo podaję od razu do zjedzenia spragnionemu małemu towarzyszowi zabawy. 😉
przygotowywanie lodów w domu daje tyle możliwości!
do części masy { przed rozłożeniem do foremek } dodałam kostkę pistacjową, którą używam również do dekoracji. wymieszałam i rozłożyłam w foremki. w ten sposób w kilku lodach można było napotkać kawałki pistacji.
kolejne trzy lody ( po wyłożeniu masy do foremki ) przed wstawieniem do zamrażalnika posypałam miniaturowymi kropelkami mlecznej czekolady. delikatnie przycisnęłam kropelki szpatułką, żeby częściowo zanurzyły się w masie. wstawiłam do zamrażalnika wraz z pozostałymi. w ten sposób w kilku lodowych tabliczkach mam cienką warstwę masy mlecznej pełnej czekoladowych okruszków.
możliwości eksperymentowania i zabawy są nieograniczone! 🙂
{ przepis powstał w ramach współpracy z Cukieteria.pl }
mleczne tabliczki lodowe w czekoladzie… bardzo polecam!
Przysmak w sam raz na impreze urodzinowa mojego syna, ktora jest za dwa tygodnie. Zrobilam screeny.