wspaniały mazurek malinowy, mocno owocowy, aromatyczny… delikatny za sprawą cieniutkich warstw: ciasta, konfitury i czekolady.
z niesamowitą, aksamitną masą czekoladową w dowolnym kolorze. dekorowany swobodnie płatkami migdałów i pudrem malinowym.
inspirowany przepisem z mojewypieki.com
składniki:
(na blaszkę 20 x 30 cm lub
9 małych indywidualnych 6.5 x 11 cm)
spód
-
100 g masła
-
50 g cukru pudru
-
1 żółtko
-
150 g mąki orkiszowej jasnej (typ 700) lub pszennej
masa i dekoracja
-
1/2 szklanki (miarki) konfitury malinowej (najlepiej domowej – u mnie własna konfitura z rozmarynem)
-
90 ml ( 6 łyżek) śmietany kremówki 30%
-
200 g białej czekolady
-
czerwony lub różowy barwnik w żelu – wystarczy odrobina (opcjonalnie)
-
migdały w płatkach
-
maliny suszone zmielone na puder lub maliny liofilizowane, pokruszone na drobne kawałki
jeśli ciasto zagniatamy ręcznie bez miksera – masło powinno być zimne.
u mnie wszystko miksuje mikser Kitchen Aid – masło musi być miękkie
mazurek malinowy z białą czekoladą
przygotowanie ciasta
sposób ręczny:
masło siekam w drobną kostkę, łączę szybko wszystkie składniki. ciasto formuję w krążek, owijam w folię, wkładam na 30 minut do lodówki.
sposób mikserem:
ucieram/miksuję masło z cukrem pudrem do białości (w KA mieszadło płaskie, prędkość 6 w skali 1-10), dodaję żółtka i wanilię, miksuję dalej kilkanaście sekund. partiami – to ważne – dodaję przesianą mąkę. ciasto formuję w krążek, owijam w folię, wkładam na 60 minut do lodówki.
po wyjęciu z lodówki:
wałkuję ciasto na grubość 1.5-3mm (małe blaszki wymagają naprawdę cienkiego ciasta), wykładam na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia. dookoła robię wyższy brzeg – resztki ciasta formuję w wałeczek i doklejam po obwodzie blaszki.
w przypadku użycia małych indywidualnych blaszek – postępuję analogicznie: w każdą mini blaszkę wykładam ciasto (bez papieru do pieczenia), dookoła formując wyższy brzeg.
ciasto po wyłożeniu blaszki najlepiej OD RAZU upiec – im ciasto chłodniejsze, tym lepiej.
ciasto nakłuwam widelcem w kilku miejscach. można dno obciążyć ziarnami fasoli, albo ceramicznymi kulkami do pieczenia.
piekę w temperaturze 200 stopni przez 10-15 minut (wstawiam do rozgrzanego piekarnika), jeśli używamy małych blaszek – raczej krócej, i warto pilnować, aby blaty się nie przypaliły.
po upieczeniu blat powinien być lekko złoty, nie bladożółty. wyjmuję z piekarnika i pozostawiam do ostygnięcia.
masa: konfitura + czekolada
na wystudzonych blatach rozsmarowuję cienka warstwą konfiturę malinową (co za zapach!).
śmietankę wlewam do rondla, podgrzewam niemal do zagotowania, odstawiam na chwilę. dodaję posiekaną w drobne kawałki czekoladę, odstawiam na 2-3 minuty. mieszam energicznie do powstania gładkiej, lśniącej masy o kolorze kremowym. dodaję odrobinę barwnika i ponownie mieszam. gdy masa ma kolor, który mi odpowiada – rozprowadzam na blatach pokrytych konfiturą. pilnuję, aby czekolada dotarła w każdy zakątek.
po wierzchu posypuję pudrem malinowym lub drobnymi kawałkami malin liofilizowanych, i niedbale rozrzucam płatki migdałów – dosłownie kilka płatków na każdy kawałek mazurka.
cudowny, delikatny mazurek malinowy,
z uroczymi cienkimi warstwami,
o pysznym smaku malin i białej czekolady.
znacie lepsze połączenie?