konfitura malinowa z rozmarynem

najlepsza konfitura… klasyczny malinowy smak, z delikatnym twistem rozmarynu. najprostszy przepis, składniki dostępne przez niemal całe lato. aż szkoda nie zrobić!
do deserów, do gofrów, na kanapki, do ciasta i do herbaty… można użyć jej do wszystkiego – nawet do wielkanocnego mazurka!

przygotowanie

maliny układam warstwami w szerokim rondlu i zasypuję cukrem (zwykle kilogram dzielę na 3 warstwy). pozostawiam na 8 – 12 godzin. maliny cudownie puszczają sok. dodaję gałązki rozmarynu i doprowadzam do zagotowania. gotuję na małym ogniu przez około 15 minut. owoce się rozpadają, a masa staje się jednorodna, pełna drobnych pestek zawieszonych w gęstym syropie o przepięknej barwie.  pozostawiam do wystygnięcia.

po całkowitym wystygnięciu gotuję ponownie – po 10 minutach zaczynam sprawdzać, czy gęstość jest odpowiednia:

jak sprawdzam, czy konfitura jest gotowa (test talerzykowy ~ łyżeczkowy):

w czasie smażenia konfitury do zamrażalnika wkładam talerzyk i kilka (3 – 5 ) łyżeczek. wyjmuję jedną łyżeczkę, nabieram nią troszkę konfitury, wkładam  z powrotem do zamrażalnika. po chwili wyjmuję, sprawdzam gęstość konfitury w temperaturze pokojowej. przechylam łyżeczkę, jeśli konfitura spływa bardzo powoli i ma ładną konsystencję – jest gotowa. jeśli jest za rzadka – gotuję jeszcze kilka minut i powtarzam test.

gotową konfiturę przekładam do wysterylizowanych słoików, słoiki zakręcam, odstawiam do ostygnięcia.

voila!

PS. 1 zajrzyjcie do innych przepisów na przetwory domowe – zebrane w poście TUTAJ, oraz do przepisów na przetwory cytrusowe.

PS. 2 podobają Wam się etykietki? możecie mieć takie same! na blogu – specjalnie dla Was – ETYKIETKI NA PRZETWORY do ściągnięcia i wydrukowania. zajrzyjcie!